Kijów - Szepetowka - Lwów - Lublin - Warszawa...
Komentarze: 4
Poniedziałek, 23.59, jutro kolokwium, a ja dopiero co wróciłem do domu, bo koledze z Danii, który wracał z Kijowa, nie wyleciał samolot z Warszawy do Malmo przez mgłe :-/ a że nie jest polsko-języczny, to musiałem mu pomóc, żeby dojechal pociągiem do Świnoujścia na prom, bo następny lot miał mieć dopiero w czwartek, czyli za 4 dni :-/ Z resztą trafilło się nam akurat TLK. :-)
tak to zawsze już się wszystko wali, jeżeli dzień zaczyna się od napoju z alg z papierosem :-/
Dodaj komentarz